menu
- Już wkrótce |
- Aktualności |
- Nowości |
- Zapowiedzi |
- Kontakt
...albo o aniołach i Aloszy Karamazowie, Bachtinie i cierpieniu, diable i dżinsach Kawiaka, a także o Kumie Grześkowiaku i kundlu Jaśku, Piłacie i Pani Prędyśce, skwaruszkach i Sokratesie oraz wielu innych istnieniach i rzeczach pojedynczych.
Z profesor filozofii Jadwigą Mizińską
rozmawia Łukasz Marcińczak
Są wywiady rzeczki i wywiady rzeki. Pierwsze – okazjonalne, kiedy chcemy się dowiedzieć o czyichś poglądach w określonym miejscu i czasie jego życia. Ktoś zrobił coś szczególnego, osiągnął sukces, zachował się w godny podziwu sposób. Dziennikarz w imieniu złaknionej zadziwiających newsów publiczności zadaje mu serię pytań, mających na celu wy-wiedzenie się, jak do tego doszło. Od źródeł do ujścia takiego strumienia informacji niedaleko.
Inaczej, kiedy autor wywiadu upatrzy sobie kogoś, którego chce nie tyle spytać, ile roz-pytać o jego światopogląd, wizję życia, stosunek do ludzi i do świata. Wówczas wywiad musi się przekształcić w roz-mowę. Nawet jeśli „wywiadowca” jedynie zadaje pytania, to pod nimi, odpowiednio dobranymi i ukierunkowanymi, mniej czy bardziej dyskretnie przemyca swój własny światopogląd. „Wywiadowany” dostaje szansę nie tylko prezentacji, ale i uargumentowania, jak też obrony swoich przekonań. Na taką konfrontację postaw dwóch osób potrzeba znacznie więcej czasu i wysiłku. Pewnie z tego względu długie wywiady, zwykle przyjmujące postać książki, noszą nazwę „wywiadów rzek”. Nasz wywiad, mający na początku w obopólnym zamierzeniu zamknąć się w jednorazowej rozmowie, w sposób dla nas nieoczekiwany i nieprzewidziany rozrósł się do rozmiarów „rzecznego”. Ponieważ znamy się od wielu lat, i to z różnych okoliczności, nie zaczynaliśmy naszej rozmowy ab ovo.
Fragment posłowia
Promocja książki (6 maja 2015 roku, CK Chatka Żaka, Lublin) – relacja filmowa